Pomniki przyrody cieszyna

natura teschinensis – logo

Zabytkami przyrody nazywamy te przedmioty natury martwej lub żywej, które budzą ciekawość rzadkością pojawiania się a zarazem, poważne wiekiem, są świadkami czasów ubiegłych, stosunków, niekiedy zgoła klimatów minionych, i jako cenne okazy demonstracyjne zasługują na uwagę i opiekę. Doliczamy do nich zwykle miejsca pięknością położenia niezwykłe. Mogą to być (…) olbrzymie lub rzadkie drzewa lub nawet skupienia od zwykłych odmienne roślin (…). Opieką otoczyć je zdoła tylko świadomość ich wartości, bez tej przejdziemy koło nich obojętni jak dotychczas. Tak o pomnikach przyrody, czyli świadkach czasów ubiegłych pisał w 1914 r. Marian Raciborski – botanik, jeden z pierwszych polskich paleobotaników i pionier ruchu ochrony przyrody w Polsce.

Adam Robiński (w wywiadzie z Filipem Springerem) podkreśla, że drzewa są jednym z najtrwalszych nośników krajobrazu, dają wgląd w to, jak wyglądała przestrzeń przez całe ich trwanie. O odczytaniu wspomnień i opowieści „zamkniętych” w pniach drzew marzyła Olga Tokarczyk: Cięte w plastry kawałki pnia przypominały grube organiczne płyty gramofonowe (…). To wtedy – gdy wodziłam palcem po nagle odsłoniętych wnętrznościach lipowego pnia – przyszedł mi do głowy pomysł: drzewa nagrywają czas, każdy krąg to informacje, głosy, obrazy. Odkrywczyni, którą miałam zostać w przyszłości, zapewne wymyśli urządzenie do ich odtwarzania: drzewofon. Wreszcie będziemy w stanie posłuchać drzew i tego, co mają nam do powiedzenia.

Jak się zdaje wspomniany drzewofon nie został dotąd wynaleziony, a szkoda. Natomiast opublikowana w roku 2019 książka „Pomniki przyrody Cieszyna” to próba pokazania tyleż pomnikowych drzew rosnących na terenie miasta (według stanu na dzień 31 grudnia 2018 r.), co i wyprawa w przeszłość Cieszyna, w której to okazałe i sędziwe drzewa są przewodnikami, a liczne stare fotografie i mapy pozwalają „osadzić” ich korony w minionym i teraźniejszym krajobrazie miasta, odczytać zachodzące w czasie i przestrzeni zmiany.